Zima 1967
To jedna z pierwszych imprez, w której startowałem i zbierałem punkty do licencji rajdowej. Start i slalom miał miejsce na PLACU DEFILAD. Jechałem chyba VW 1200, oczywiście na letnich oponach, o zimowych nikt wtedy nie myślał.
Kroniki światowego sportu samochodowego nie zanotowały mojej pozycji na mecie.
Chciałem zwrócić uwagę na adres Automobilklubu Warszawskiego.
Wysypany żużlem parking przed pawilonem na Górnośląskiej 45 (za dzisiejszą rezydencją Ambasadora Francji) we wtorkowe popołudnia zamieniał się w "salon" Warszawy. Można było porozmawiać o rajdzie, który się właśnie odbył, albo na którym się planowało start. A przede wszystkim wszystkie cacka, które udawało się prywatnie sprowadzić z zagranicy, lub odkupić od kogoś, kto miał talon lub przydział musiały trafić na ten parking i wcześniej czy później wystartować w jakiejś imprezie...
- 1-37.pdf
Wpis z mojej licencji